Z okazji święta wszystkich dzieciaków wybraliśmy się do lokalnej cukierni. Były lody, ciastka, ciasteczka, babeczki i desery. Było pysznie. Potem spacer, bo dziś piękna pogoda. Następnie na siłowni pod chmurką spaliliśmy kalorie. W drodze powrotnej nie mogło obejść się bez wizyty na świdnickim dworcu kolejowym, ponieważ mamy w klasie miłośników kolei, prawdziwych trainspotterów.
Jak 5a świętowała Dzień Dziecka.